Ojciec Tadeusz Rydzyk drwi sobie z prawa i ma gdzieś wyrok toruńskiego sądu skazujący go na 3,5 tys. zł. grzywny za nielegalne zbiórki pieniędzy publikowane na antenie Radia Maryja.
"To jest niesprawiedliwość, to jest bezprawie. Prawo, które jest wbrew prawu naturalnemu, wbrew prawu naturalnemu jest bezprawiem (...) Alleluja i do przodu! A za tych ludzi módlmy się" - takimi oto słowami Ojciec Rydzyk skwitował wyrok sądu. Ciekawy tylko jestem, czy Ojciec Rydzyk traktuje dziesięć przykazań w taki sam sposób jak wyrok sądu? Obawiam się, że tak...
Swoją drogą dziwi mnie to, że Kościołowi brakuje odwagi, żeby przywołać do porządku takich ludzi jak Ojciec Rydzyk czy zmarły nie tak dawno Prałat Jankowski. Przecież w sposób jawny i konsekwentny osoby takie narażają na szwank dobre, powiedzmy, imię Kościoła katolickiego w Polsce.
Coś mi tutaj śmierdzi !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz