Niczym Jolanta Szczepkowska, ogłaszająca zakończenie komunizmu w Polsce, z wielką radością ogłaszam, iż w dniu dzisiejszym kończy się żałoba narodowa !!!
Minął rok od katastrofy, a czym więcej czasu mija, tym bardziej Polacy są przez nią podzieleni. W mojej skromnej ocenie, osoby wykorzystujące tragedię w Smoleńsku w dalszym ciągu, a w dodatku robiące to na potrzeby własnych, partykularnych interesów, mają tak na prawdę gdzieś pamięć o 96 ofiarach katastrofy prezydenckiego Tupolewa. Powinien to być jasny symbol dla tych, którzy w Polsce jeszcze myślą, a nie kierują się tym, co mówi im Prezes wykonujący testament brata (co pewnie będzie czynił do końca swojej kariery politycznej, gdyż nie ma nic lepszego Polakom do zaoferowania).
Kiedy czytam w Internecie relacje z sobotnich wydarzeń pod Pałacem Prezydenckim oraz pod Kancelarią Premiera, nie mogę w to uwierzyć. Ktoś mógłby powiedzieć, że to manipulacja mediów. Tak niestety nie jest - wszystko widać na licznych filmikach umieszczonych w Internecie.
Wczorajszego wieczoru demonstranci najpierw zakłócali spokój pod ambasadą rosyjską, m.in. paląc kukłę Władmimira Putina, później przeszli pod Belweder, gdzie skandowali hasła: "Komorowski won do Moskwy", "zdrajca Polski Komorowski", "dajcie skrzynki, weźcie Bronka". Po drodze na Krakowskie przedmieście demonstranci zatrzymali się jeszcze pod Kancelarią Premiera, skandując: "Tu mieszka zdrajca", oraz pod ambasadą amerykańską, gdzie krzyczeli: "Pomóżcie nam!".
To mógłby być wspaniały scenariusz na film komediowy, jednak to się dzieje na prawdę. W XXI wieku, w prawie centralnej części Europy ludzie tak się dali zmanipulować. Premier Kaczyński powininen być z siebie dumny. Czapki z głów ! Wielu dyktatorów znanych z historii mogloby się od niego na prawdę sporo nauczyć !
Kiedy patrzę na to wszystko, jest mi najzwyczajniej w świecie wstyd. Wstydzę się za tych pseudo-Polaków urządzających sobie rozróby w rocznicę katastrofy. Powinno być mi ich żal. Jednak wcale nie zamierzam ich żałować. Oni są niereformowalni. W dodatku działają na szkodę Polski pod przykrywką patriotyzmu.
Przemasss1989 czy kiedykolwiek chociaż przez sekundę w całej swojej zarozumiałości pomyślałeś, że to Ci ludzie którymi tak pogardzasz mają rację ?
OdpowiedzUsuńPewnie nie :-( przecież jesteś jednym z tych młodych, nowoczesnych, wykształconych z dużych miast, oj przepraszam jesteś studentem więc jest duża szansa, że jesteś tylko przyjezdnym ze wsi.
POmedia uczą pogardy a ziarno trafia na podatny grunt, szkoda :-(
Nikt tak nie uczy pogardy jak Jarosław Kaczyński. Uczy pogardy i nienawiści. Doskonały przykład był wczoraj w Warszawie. Przedwczoraj wieczorem zresztą też.
OdpowiedzUsuńSkoro już poruszasz temat wsi, używając słów: "tylko przyjezdnym ze wsi", to przypominam Ci, że wieśniactwo to stan umysłu, co czyni Cię 100% wieśniakiem :-)
Jeżeli chodzi o "wieśniactwo" jako stan umysłu zgadzam się z Tobą i nie będę tego wątku rozwijał, dodam tylko, że mój wpis na ten temat dotyczył pewnego ogólnego zjawiska społecznego... za dużo by tu pisać.
OdpowiedzUsuń"Nikt tak nie uczy pogardy jak Jarosław Kaczyński" - sam na to wpadłeś czy wiesz to z mainstreamowych mediów ? - proszę Cię o cytaty Przemasss.
Szkoda, że Cie tam nie było (w Warszawie) może mógłbyś sobie wyrobić własne zdanie.
Ludzie instynktownie poszukują prawdy, mogą się jej domagać zwłaszcza kiedy czują nieszczerość polityków.
Założyłeś i prowadzisz swój blog, piszesz co myślisz, podziwiam to.
Nie odmawiaj innym prawa do wyrażania własnych poglądów tak jak to robią główne media w Polsce szufladkując takich ludzi do kategorii szaleńców lub moherów.
I nie wstydź za nich jak to robią pseudo autorytety POlandi, przecież Ty nie podzielasz ich poglądów więc czego tu się wstydzić.
Mogę Cię tylko prosić żebyś miał więcej wrażliwości na rację innych ludzi, w tym wypadku tzw. "moherów" i czytelników "obciachowych gazet".
Szkoda że nie jesteś ciekaw dlaczego tam byli, co naprawdę czują, wiem to trudne chcieć zrozumieć innych ludzi, lepiej jak mass media za nas to załatwią :-(
Abu udowodnić stopień pogardy Jarosława Kaczyńskiego, nie potrzeba nawet cytatów. Wystarczy jego stosunek do obecnego prezydenta. Jarosław Kaczyński za każdym razem mówiąc o Prezydencie Komorowskim robi to "po nazwisku", słowo prezydent najwidoczniej w zestawieniu z nazwiskiem Komorowski nie przeszło by mu przez gardło... Podobnie zresztą postępują inni politycy PiSu. Próbując zdelegalizować polskiego Prezydenta, wybranego w wolnych, demokratycznych wyborach, okazują oni brak szacunku dla wszystkich, którzy głosowali na Bronisława Komorowskiego, a więc większości polskiego społeczeństwa.
OdpowiedzUsuńW Warszawie mnie nie było i nigdy mnie nie będzie w tą rocznicę, ponieważ uważam, że powinno się ją obchodzić albo w miejscu katastrofy, albo w miejscach, gdzie są pochowane ofiary katastrofy lotniczej.
Nie wiem skąd ta myśl, że się nie zgadzam z "pseudo autorytetami POlandi"? W niektórych kwestiach się nie zgadzam z PO ale na nich głosuję i w najbliższym czasie nie zapowiadają się żadne zmiany w mojej orientacji politycznej.
Na koniec chciałbym zapytać o jakiej prawdzie piszesz, której niby domagają się ludzie? Nie wierzę w żaden zamach, tak samo zresztą jak znakomita większość Polaków, bowiem jest to teza absurdalna. Tymczasem Jarosław Kaczyński chce zbijać na koncepcji zamachu swój kapitał polityczny przez wiele najbliższych lat. To nie jest dążenie do prawdy w jego wykonaniu, to jest działanie na szkodę państwa polskiego.